Witam ponownie 🙂
W poszukiwaniu ciekawych miejsc, zawędrowałem dzisiaj z Marcinem Orzołkiem i Marcinem Fenger do elektrociepłowni w Bytomiu. Miejsce mające specyficzny klimat, posiadające swoją historię i pomimo upływających lat, nadal tętniące życiem.
Ze względu na specyficzną architekturę i ciekawe obiekty, świetnie nadaję się do zorganizowania pleneru ślubnego dla najbardziej wymagających i szalonych par. Stąd też apel do Was przyszłe Młode Pary! 🙂 jeśli jesteście zainteresowani plenerem w tak dziwnym i magicznym miejscu proszę o kontakt! 🙂
Szczegóły przedstawię drogą mailową.
Poniżej kilka klatek z kilkunastominutowej podroży po tym obiekcie.
Zapraszam!
3 komentarze
5 marca 2010 at 23:06 —
Nieźle wyglądają schody i budka telefoniczna na rybie. Praktycznie nie do osiągnięcia na innym szkle.
6 marca 2010 at 01:21 —
Rafał kapitalnie… 🙂 Ah te Canonowskie kolory… 🙂 PS. Co to za zajebisty fotograf na jednym ze zdjęć ? 🙂 Wygląda na mega profesjonalistę … 🙂
6 marca 2010 at 10:15 —
Marcin a jakiś fotoziutek biegał po fabryce… jak zawsze musiał wejść w kadr! :/